Podczas wędrówki przez rzadko uczęszczane Kaniony Utah dwudziestoośmioletni wspinacz i amator aktywnego wypoczynku podziwia dzikie piękno otaczającej go przyrody. Do czasu, kiedy w głębokim szczelinowym kanionie runął na niego niemal czterystukilogramowy głaz i przygwoździł mu prawą dłoń do skalnej ściany wąwozu.
Przez sześć dni - straciwszy nadzieję na ratunek - nagrywał kamerą wideo pożegnania kierowane do rodziny i przyjaciół. Nagle w przypływie olśnienia zrozumiał, że jest jeden - choć desperacki - sposób uwolnienia...
Główny wątek opowieści autora przeplatany jest jego górskim życiorysem z wieloma fascynującymi i niebezpiecznymi zdarzeniami. Książka zawiera szczegółową mapkę z rejonu wypadku oraz faktyczne zdjęcia wykonane przez autora w dniach uwięzienia (częściowo drastyczne).
Historia Arona Ralstona została
zekranizowana, choć ekranizacja jest zdecydowanie mniej zajmująca.
Książki nie czytałam, ale miałam okazję zobaczyć film. Wielkiego szału nie robi, ale jest znośny i jak najbardziej do obejrzenia :) Po książkę może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńFilm jest taki "pokazowy". Książka przedstawia biografię autora - niecodzienną, jak na stosunkowo młody wiek - i bardziej realnie ukazuje samą akcję w kanionie. Nie jest to jakaś wyjątkowa pozycja, ale nie jest też zła:-)
Usuń