|
Tytuł:
Autor:
Wydawnictwo:
Rok wydania:
Ilość stron:
Kategoria: | Górfanka - Na szczytach Himalajów
Anna Czerwińska
Annapurna
2008
208
Reportaż |
|
Opis:
Anna Czerwińska od przeszło trzydziestu lat należy do czołówki światowego alpinizmu. W zespole z Krystyną Palmowską dokonała pierwszych kobiecych przejść słynnych dróg w Tatrach czy Alpach, potem przyszła kolej na himalajskie ośmiotysięczniki. Niejako po drodze jako pierwsza i jedyna jak dotąd Polka, zrobiła Koronę Ziemi. Dotychczas weszła na 8 ośmiotysięczników, w tym na 6 głównych wierzchołków.
Tomik ten prezentuje Panią Anię trochę z innej, mniej oficjalnej strony. Jej barwne opowieści pozwalają wspaniale wczuć się w atmosferę wypraw na najwyższe himalajskie szczyty - Mt Everestu, Lhotse i Makalu. Nie brakuje tu unikalnego humoru, pojawiają się też chwile zadumy, a nawet momenty tragiczne, bo tak już jest w górach.
Oprócz dobrej zabawy książka ta z pewnością dostarczy wielu cennych wskazówek i przemyśleń młodym adeptom alpinizmu.
Jest to druga pozycja z serii prezentującej całą karierę górską Anny Czerwińskiej. Pierwsza część, zatytułowana "Górfanka - Moje ABC w skale i lodzie", opisuje okres tatrzański, alpejski i pierwszą wyprawę w góry wysokie. Następna książka z tej serii będzie pokazywała przygody naszej bohaterki w Karakorum, w tym zmagania z K2.
|
|
Hemli:
Zachęcona pierwszym tomem
Górfanki sięgnęłam po kolejny, w którym Pani Ania opisuje zmagania z górami najwyższymi. Sposób, w jaki opowiada o swoich doświadczeniach sprawił, że podczas czytania niemalże widziałam zachód słońca na grani Everestu, otchłań widoczną z wierzchołka Lhotse, czy też wyczekane ostatnie metry przed wierzchołkiem Makalu. Kolejna pozycja warta polecenia. Pani Czerwińska jest chyba po prostu osobą, która potrafi opowiadać i przede wszystkim - która ma o czym opowiadać.
Z miła chęcią sięgnę po kolejną część tej serii - i wiem, że się nie zawiodę :)
Wojtuś:
Wiem już, że przeczytam wszystkie pozycje z serii "Górfanka" Pani Czerwińskiej. Góry najwyższe znam tylko z internetu, zdjęć i z książek. Nie są dla mnie tak namacalne jak Tatry, o których czytało się w pierwszym tomie zupełnie jakby się tam było, stało obok, jakby się patrzyło z bezpiecznego miejsca na walczące w ścianie bohaterki. Mimo to, książkę tą również czyta się z zainteresowaniem.
Składa się z trzech obszernych opowiadań o wyprawach Pani Anny na trzy wysokie ośmiotysięczniki. Serdecznie polecam zabrać się na nie razem z Panią Anią. Naprawdę warto:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz