Trasa:
Kiry->Polana Biały Potok->Żleb Jaroniec->Dolina Lejowa->Przysłop Kominiarski->Lodowe Źródło->Kiry
Wolontariat - dzień kolejny. Poranny deszcz znowu pokrzyżował nam plany posprzątania Sarniej Skały. Skończyło się na porannym wstawaniu, kursie do Zakopanego, i co? Nuda, tak do końca dnia?
Nie! Andżelika i Andrzej mają jeszcze trochę zaległego sprzątania... A ja korzystam z okazji i postanawiam się do nich dołączyć.
Tradycyjnie, na zewnątrz jest dość mokro, a na niebie wiszą ciężkie chmury mogące w każdej chwili spuścić nam na głowy niemały deszczyk. Oj tam!
Drogą pod Reglami docieramy do polany Biały Potok. Szczerze - wyobrażałam ją sobie deczko inaczej. Owieczki są, ale stalowe konstrukcje wyciągów narciarskich psują klimat. Że też niektórzy lubią tak jeździć po płaskim... :|
Odbijamy w lewo. Szlaku nie ma, ale chodzić wolno - ścieżka prowadzi bowiem pod jedną z udostępnionych wspinaczkowo skał w Tatrach Zachodnich - Jaroniec.
Kornik drukarz tu był :)
Chwilka lasem i wyłania się przed nami nietypowa, biała skała. Jest naprawdę... dziwna. I pierońsko przewieszona. Co ciekawe, wisi na niej sporo ekspresów. Hmmm... I sobie mokną :)
Czego akurat na tych zdjęciach nie widać :>
I jeszcze oto to. Z instrukcją :)
Coś dla Narzeczonka ;):P
Tym razem odpuszczamy sobie diretissimę i wdrapujemy się na skałkę z drugiej strony. Widoczek całkiem fajny - COŚ widać ;)
Magura Witowska.
Kończymy wizyty u jednej skałki i zmierzamy ku kolejnej...
I oto jest. Wylot Doliny Lejowej i kolejna, obita. Ta wygląda już przystępniej :)
Nie mamy jednak czasu na wspinaczki. Wchodzimy do Doliny Lejowej. Chwilę później zaczyna padać. Chowam aparacik do plecaka i idziemy dalej. W sumie to do wszechobecnego deszczu już się przyzwyczailiśmy...
Dreptamy śladami owiec. Ślady wyprowadzają nas, skręcając ze szlaku na skróty... na Przysłop Kominiarski.
Panoramy nie ma. Ale jest spokój, klimacik i ani pół żywej duszy oprócz nas. Aż miło :)
Zaczyna się rzeczywistość śmieciowa. Skoro już tu jesteśmy - posprzątamy. A potem Kościeliska.
Tyle :)
Mgły zawsze robią dobry klimat. Nie inaczej jest na ostatnim zdjęciu z tego postu
OdpowiedzUsuńRobią, robią, tylko czasami aż za dużo zasłaniają :)
UsuńDolina Lejowa jest pięknym miejscem, bardzo spokojnym i wartym odwiedzenia. Na zdjęciach z Waszego wpisu dolina wygląda jak z bajek :) Udało się Wam spotkać jelenia? :)
OdpowiedzUsuń