wtorek, 1 kwietnia 2014

Tyniecka wiosna

W tym roku na ciepłe dni nie trzeba było długo czekać. Wybraliśmy więc pierwszy weekend marca na wycieczkę w miejsce, do którego jeszcze nie mieliśmy okazji trafić, a mianowicie - okolic klasztoru w Tyńcu.

Parę wiosennych zdjęć z tego wypadu :)



Oto i klasztor - na początek oglądany z dołu :)






Skały niezłe. Znajdujemy w nich nawet jakieś stare ringi.









:)



Po spacerze wokół klasztoru czas w końcu zajrzeć do środka.



Krokusyy :)



A taki Benedyktyni mają widok. Widoczność dzisiaj trochę kiepska - próbujemy rozpoznać górki na horyzoncie, ale średnio nam to wychodzi ;)

Po obejrzeniu zamku idziemy jeszcze na krótki spacer po okolicznych pagórkach. Tereny dość fajne, ale naprawdę ładnie musi być tu jak się zazieleni.






Jedna z ładniejszych kapliczek, jakie widziałam :) Skałki robią tu za półki dla kwiatów i zniczy.

4 komentarze:

  1. Te Krokusy to i tam się wbiły ;) Spacer miły, w sam raz na leniwe weekendowe popołudnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne widoki :)
    na szczęście nie trzeba iść do zakonu żeby je podziwiać :)))

    OdpowiedzUsuń