I pomyśleć, że jako dziecko nie lubiłam wiosny... Ostatnio, zawitałam na rodzinne Podbeskidzie i jeszcze bardziej ją doceniłam :) A oto parę zdjęć z tych urokliwych okolic w świeżej zieleni ;)
Najpierw gdzieś na drodze Czechowice-Kraków...
I tydzień później - na kaniowskiej ziemi. Rzepak zdążył zakwitnąć ;)
Druga seria z kaniowskiej ziemi - bardzo urocza i ... swojska, a foto z chatką w głębi - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wiosna jest bardzo wdzięczną porą roku do fotografowania :)
UsuńPRZEPIĘKNE!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych zdjęciach!!!!
Bardzo miło mi to czytać :)))
UsuńWidoki, którymi nie można się nasycić, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńSuper, jak u Złotopolskich, tyle że w innym regionie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie