Witamy po przerwie!
Najwyższy czas, po roku nieobecności, odkurzyć naszego bloga... ;)
Na pierwszy ogień postanowiliśmy opisać w końcu nasze zeszłoroczne norweskie wakacje. Zaczynamy może bardziej miejsko, niż górsko, bo wizytą norweskiej stolicy - Oslo, która była dla nas jednym z przystanków w drodze na północ.
Czy norweska aglomeracja może się podobać amatorom przyrody? Więcej w relacji Norweskie wakacje po raz trzeci - zapoznanie z Oslo.
W kolejnych nowościach zdradzimy, jak daleko na północ dotarliśmy oraz napiszemy co nieco o tym, jak wygląda kwestia podróżowania po Norwegii pociągami. Mam nadzieję, że będzie to szybciej niż za rok ;)