czwartek, 28 sierpnia 2014

Młynarzowymi graniami

Uff...

Plecaki popakowane, ciężkie, ale dopięte. Urządzamy sobie parę dni przerwy od codzienności i ruszamy w podróż nieco dalszą niż zwykle - i dobrze, odpoczynek od przesiadywania przed komputerem na pewno się przyda :-)

* * *


A tymczasem mamy przyjemność przedstawić Wam relację z chyba najciekawszej wycieczki tatrzańskiej, jaką odbyliśmy w tym "letnim" sezonie. Zapraszamy Was do przebycia z nami nieco rzadziej odwiedzanego, choć niezbyt odległego zakątka, za to bardzo urozmaiconego i widokowego - Grani Młynarza, którą to przedreptaliśmy od Małego Młynarza aż po Młynarzową Przełęcz.



____________________________________________________________________________



Dział Topografia Tatr powiększyliśmy tym razem o jeden niepozorny, acz bardzo widokowy szczyt - Wołowiec Mięguszowiecki.











* * *

I to od nas tyle. Do zobaczenia więc za tydzień z kawałkiem! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz