piątek, 5 kwietnia 2013

Schronisko PTTK na Hali Kondratowej

Schronisko PTTK na Hali Kondratowej

Schronisko PTTK na Hali Kondratowej

Schronisko PTTK na Hali Kondratowej znajduje się w polskich Tatrach Zachodnich. Zbudowane zostało na wysokości 1333m, jak sama nazwa wskazuje - na Hali Kondratowej, w Dolinie Kondratowej. Jest to najmniejsze schronisko po polskiej stronie Tatr. Pomimo tego, w sezonie jest wręcz tłumnie odwiedzane przez potencjalnych zdobywców Giewontu.
Schronisko nosi imię Władysława Krygowskiego.
Dysponuje 20 miejscami noclegowymi w 6- i 8- osobowych pokojach na poddaszu. Nocleg kosztuje 35 zł (stan na luty 2015r). Istnieje możliwość nocowania "na podłodze", oczywiście w niższej cenie Na parterze znajduje się bufet i niewielka jadalnia. W schronisku można bez problemu dostać wrzątek (na sali jest czajnik elektryczny), trzeba jednak mieć własne naczynie. 
Zwolennicy tatrzańskiej szarlotki będą tu jednak zawiedzeni - w Schronisku na Hali Kondratowej bowiem jej nie uświadczą. W zamian za to serwowany jest tam przepyszny piernik.

Kontakt: 
tel. 18-201-91-14

Coś z historii...
Pierwszym obiektem, który istniał na Hali Kondratowej był szałas należący do rodziny Uznańskich. W 1911 został przekształcony na schron dla narciarzy. Nie zdążył jednak nawet zacząć pełnić swojej roli, ponieważ zmiotła go lawina spod Długiego Giewontu. Kolejne schronisko działało tam w latach 1913-15 do momentu, w którym to zostało zniszczone.
Kolejny obiekt na Hali Kondratowej powstał dopiero w 1933 roku. Było to prywatne (i nielegalne) schronisko Jana Polaka., czynne tylko w sezonie letnim. Budynek trwał tam do II wojny światowej. W tym samym czasie jednak, w 1937 roku obok schroniska Polaka wybudowany została bacówka, do której w kolejnych latach poprowadzono wodociąg. Ponad 10 lat później, w 1948 roku bacówka doczekała się przebudowy, podciągnięto do niej prąd i zaczęła funkcjonować jako schronisko.
26 kwietnia 1953 z Długiego Giewontu zeszła lawina kamienna, nie omijając również schroniska. Jeden z głazów przebił ściany schroniska i częściowo dostał się do jadalni. Z powodu realnego zagrożenia schroniska zdecydowano się w końcu na wysadzenie turniczek pod Długim Giewontem w 1965 roku. Głaz, który "wbił" się w schronisko leży koło niego do dziś.
W 1999 roku obiekt przeszedł na własność PTTK. 

Położenie na mapie:

Schronisko PTTK na Hali Kondratowej na mapie


Sieć szlaków:

- niebieski szlak prowadzący do Schroniska na Hali Kondratowej z Kuźnic, dalej na Przełęcz Kondracką i Giewont,
- zielony szlak prowadzący ze schroniska na Przełęcz pod Kopą Kondracką.

  • Z Kuźnic do Schroniska na Hali Kondratowej: ↑1:20 h ↓1:00 h  ↑↓340 h 
  • Z Gronika (przez Dolinę Małej Łąki) do Schroniska na Hali Kondratowej: ↑4:00 h ↓3:30 h ↑ 790 m, ↓ 390
  • Ze Schroniska na Hali Kondratowej na Giewont: ↑1:45 h ↓1:20 h  ↑↓ 560 m
  • Ze Schroniska na Hali Kondratowej na Kasprowy Wierch przez Przełęcz pod Kopą Kondracką: ↑3:10 h ↓2:30 h ↑↓~750 m
  • Ze Schroniska na Hali Kondratowej na Kopę Kondracką (przez Przełęcz Kondracką): ↑2:15 h ↓1:45 h  ↑↓ 680 m
  • Ze Schroniska na Hali Kondratowej do Schroniska Ornak przez Przełęcz pod Kopą, Czerwone Wierchy i Dolinę Tomanową: ↑6:15 h ↓6:05 h ↑ 930 m, ↓1200 m 

Pieczątka:


Schronisko PTTK na Hali Kondratowej - pieczątka


Schronisko PTTK na Hali Kondratowej - pieczątka


Parę zdjęć...


Schronisko na Hali Kondratowej i Kondracka Przełęcz z Myślenickich Turni
Schronisko na Hali Kondratowej i Kondracka Przełęcz z Myślenickich Turni

Hala Kondratowa i schronisko spod Przełęczy pod Kopą Kondracką
Hala Kondratowa i schronisko spod Przełęczy pod Kopą Kondracką


Nasze opinie: 

Hemli:
Stosunek do tego schroniska mam neutralny. Nigdy nie miałam okazji w nim spać (i nie sądzę, żeby się to prędko zmieniło), więc nie mogę się wypowiadać na temat warunków. Sam budynek jest bardzo klimatyczny, ale bardzo często odwiedzając Schronisko na Kondratowej ciężko jest mi znaleźć wolne miejsce w środku (ach, ten magnes Giewontu). Aczkolwiek odwiedzane w psią pogodę ma dużo lepszy klimat, niż większość dużych schronisk :) Bardzo lubię poza tym schroniskowy piernik. I nie mam pojęcia, dlaczego nie serwują szarlotki :)

Wojtuś:
Jest to pierwsze górskie schronisko, jakie zobaczyłem na oczy po pierwszym przebytym tatrzańskim szlaku - na Giewont:-) Bigos po wyprawie był niezrównany! Udało się tam też zanocować. Standardami schronisko nie dogania pozostałych schronisk w polskich Tatrach, jednak klimatem panującym wewnątrz na pewno nie ustępuje, standardów w górach nie szukam:)

2 komentarze: