Wchodzimy w niego z nowymi oczekiwaniami, pomysłami i mam nadzieję - chęciami do dalszej roboty. Na podsumowanie poprzedniego roku jakoś nie mamy czasu - na blogu trochę się przez ten czas działo. W ramach małego podsumowania możemy tylko podziękować naszym czytelnikom - miło nam bardzo, że nas odwiedzacie. Mamy nadzieję, że w tym roku uzupełnimy na blogu sporą dawkę tatrzańskich ciekawostek i przygód, które wzbogacimy o spokojne beskidzkie wycieczki i oby też norweskie. Wszystkim Wam oczywiście życzymy szczęśliwego, górskiego nowego 2015 roku!
***
A tymczasem 2015 rok rozpoczynamy przenosinami w sierpniowe Tatry. Długi weekend, w Tatry walą tłumy, a tu taki psikus... Jeśli chcecie zobaczyć, jak wyglądały nasze sierpniowe przygody w tamte dni i dlaczego picie wody z tatrzańskich potoków nie musi być dobrym pomysłem, zapraszamy do czytania relacji pt. Kieżmarska i ciężka próba.
Czas, jak zwykle, na małą porcję tatrzańskiej topografii. Tym razem przygotowaliśmy dla Was Wschodnie Żelazne Wrota - przełęcz, którą większość zna, ale niekoniecznie tam był oraz Żabi Szczyt Wyżni - niezwykle widokowy szczyt, co prawda zabroniony przepisami parkowymi, ale (csiii) wart odwiedzenia!
A żeby odejść na chwilę od Tatr, zapraszamy Was na październikową wycieczkę na Babią Górę. Zgodnie z tym, co obecnie za oknem, wycieczka typowo w zimowych i nieco wietrznych klimatach - więcej w relacji pt. Biała Dama.
***
I to już koniec nowości na dziś. Uważajcie na siebie w górach - ostatnio zrobiło się tam całkiem zimowo, lodowo, a do tego bardzo wietrznie. Ale mimo wszystko - do zobaczenia na górskiej ścieżce! :)
Życzę Wam wielu sukcesów w 2015 roku!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przypadkiem natrafiłam na waszego bloga w odmętach internetów :) potraficie zarazić miłością do gór! aż by się chciało pójść na wspólną wyprawę:)
OdpowiedzUsuń