Litworowy Staw
Litworowy Staw (1860m) słow. Litvorové pleso, zwany również Litworowym Stawem Białowodzkim znajduje się w słowackich Tatrach Wysokich, w górnej części Doliny Białej Wody - w Dolinie Litworowej. Swoją nazwę zawdzięcza Arcydzięglowi litworowi, który porasta okolice stawu. Roztacza się znad niego piękny widok na zerwy Żłobistego Szczytu, Rumanowego, czy też Ganku. Bezpośrednio nad Litworowym Stawem wznoszą się ściany Litworowego Szczytu i Wielickiego Szczytu.
Litworowy Staw znajduje się przy szlaku turystycznym prowadzącym Doliną Białej Wody na Rohatkę/Polski Grzebień. Odwadniany jest przez Litworowy Potok łączący się dalej z Kaczym Potokiem i przechodzący w Białą Wodę.
Jak wspomina Nyka - podobno przy stawie pochowanych jest dwóch zbójników.
Parametry stawu:
wymiary: 179 m x 146 m
powierzchnia: 1,87 ha
głębokość: 19,1 m
objętość: 135 000 m3
Kilka metrów od Litworowego Stawu znajduje się od dawna znana już Litworowa Koleba.
Litworowa Koleba |
Szlaki prowadzące nad Litworowy Staw:
- szlak prowadzący z Łysej Polany na Rohatkę. |
- Z Łysej Polany nad Litworowy Staw: ↑ 5:00 h, ↓4:05 h, ↑↓890 m
- Z Polany Biała Woda nad Litworowy Staw: ↑ 4:30 h, ↓3:45 h, ↑840 m
- Z Rohatki: ↑ 1:45 h, ↓ 1:15 h, ↑↓430 m
- Ze Zbójnickiej Chaty: ↑ 2:45 h, ↓3:00 h, ↑330 m, ↓430 m (podejście i zejście)
Nasze wejścia:
- 1 sierpnia 2012 -> zobacz relację
- 10 wrzesnia 2011 -> zobacz relację
Widok znad Litworowego Stawu:
Widok znad Litworowego na otoczenie Doliny Białej Wody (a dokładniej otoczenie Doliny Kaczej i Cięzkiej). |
Panorama znad stawu ograniczona jest od południa ścianami opadającymi z Litworowego i Wielickiego Szczytu, od północy zaś granią Hrubej Turni.
Widoki na Litworowy Staw:
Widok na Litworowy Staw z Rysów |
Widok na Litworowy Staw z Żabiego Szczytu Wyżniego |
Widok na Litworowy Staw z Litworowej Przehyby |
Autorzy nad stawem:
Hej, Litworowy Staw jest cudny, jak i cała Dolina Białej Wody. To chyba mój ulubiony szlak. Byłam tam 2 lata temu w połowie sierpnia (!) i dopiero w okolicy Grzebienia trafiłam na ludzi! Na Małą Wysoką już trochę ludzi szło, ale to nic w porównaniu z tym co działo się w tym samym czasie np. na Granatach czy Świnicy. pzdr
OdpowiedzUsuńW takim razie mamy bardzo podobne odczucia! :) Piękne miejsce i na szczęście niezatłoczone. Oby tak zostało :)
UsuńPozdrawiam :)
Piękna trasa. W tym roku sobie przeszedłem wraz z noclegiem na taborisku. Piszcie znów o Tatrach. Wróćcie w góry :)
OdpowiedzUsuńWitam,
Usuńostatnimi czasy było nam mocno nie po drodze w Tatry, choć pisanie o nich sprawiało nam jakiś czas temu dużo przyjemności. Może wrócimy do starych zwyczajów, Twój komentarz jest dobrą zachętą.
Mam nadzieję, że nie było zbyt zimno na Taborisku:-)
Pozdrawiam
Zimno nie. Jedynie wypatrywaliśmy niedźwiedzia, który się nie pojawił na szczęście :)
Usuń